Przejdź do głównej zawartości

Posty

Sanktuarium Prawdy w Pattaya

Co w życiu jest naprawdę ważne?  Po co żyjemy i co nas ogranicza?  Czy to nie absurdalne, że gatunek ludzki, który jest w stanie polecieć w kosmos, tak naprawdę nie wie o sobie prawie nic? Niektórzy z nas nie mają pojęcia czym są emocje, jak działa mózg i gdzie znajduje się pasmo oriona. Każdego dnia nasza cywilizacja uczy się czegoś nowego. Czy nadejdzie dzień kiedy sami sobie stanie my się alfą i omegą? Czy nauka i filozofia odnajdzie uniwersalną prawdę i odpowiedzi na najprostsze  wydawałoby się dla ludzi pytania? Jeśli tak, to gdzie należy szukać prawdy o życiu i świecie? Prawdy, która już jest, istniej i dzieje się nam zwykłym śmiertelnikom na codzień.  Jednym z miejsc, gdzie to właśnie PRAWDA sama w sobie, jest religią i filozofią to wyjątkowa tajska świątynia.  Prasat Satchatham, o której mowa, jest kolebką i punktem spotkań wszelkich wyznań, filozofii czy wiary w siłę wyższą.  Nie brakuje zatem akcentów religijnych z każdego zakątka świata, w tym rz...

Savoir vivre w dżungli, czyli jakie zasady obowiązują podczas odwiedzin w wiosce Lahu. Jak dotrzeć do plemion?

W północnej części Tajlandii głównie w okolicach Chiang Mai, Chiang Rai oraz Mae Hong Sorn, żyje ok. 25000 osób. Do dzisiaj przemierzając najbardziej odległe od “naszej cywilizacji” miejsca, można spotkać ludzi, którzy są “żywym skansenem”, i jak najbardziej kontynuują swoje życie w sposób bardzo tradycyjny, aby niedosadnie nazwać go „prymitywnym". Zatem ruszamy na trekking w Tajskiej dżungli i odwiedziny w wiosce plemion górskich! To właśnie tych niezwykłych ludzi miałam okazję, poznać osobiście i spędzić z nimi kilka chwil. O takiej podróży — do odległej przeszłości, gdzie czas stanął w miejscu — marzyłam od kiedy pamiętam. A już zwłaszcza wtedy, gdy śledziłam odcinki "Kobiety na krańcu świata". Z programu dowiedziałam się o niesamowitych osadniczkach, potocznie nazywanymi „Żyrafami". Nie spodziewałam się tego po sobie, ale zahipnotyzowały mnie...

Kobieta, która uwięziła duszę dziecka w lalce

Oto historia kobiety,  która uwięziła duszę dziecka w lalce Mananya Boonmee, z kobiety na skaju załamania nerwowego, żyjącej w ubóstwie, stała się znaną w całej Azji milionerką. – Choć niektórzy okrzyknęli ją  oszustką – Dla wielu Tajów stała się bohaterką, potwierdzającą istnienie sił nadprzyrodzonych.      Zanim przeczytasz... Aby zrozumieć tę niewiarygodną historię, należy wspomnieć o kilku kwestiach:   Tajowie są Buddystami i animistami . Oznacza to, że wierzą w... duchy. – A dokładniej, że nie tylko ludzie, ale również zwierzęta, rośliny, a nawet martwe przedmioty posiadają duszę. Ale to nie wszystko! Uwielbiają symbolikę, w której doszukują się znaczeń. Czytają horoskopy. Chodzą do świątyń, ale nie tylko po to, aby się modlić! Często odwiedzają święte miejsca, aby spotkać ...