Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2023

To koniec Alicji! Spowiedź.

 Drodzy Czytelnicy! Będę szczera do bólu. Dziękuję Wam z całego serca za naszą wspólną przygodę na Blogu. Każdy początek ma swój koniec. Po ponad 10 latach pisania artykułów o krainie uśmiechu, zdecydowałam na koniec! A właściwie to zakończeniu pewnego etapu. Koniec z Alicją z krainy Tajów czy Majów. Zostaje już „tylko” Alicja!  Dlaczego? Po pierwsze, już od dawna nie jestem Alicją z krainy Tajów. Bangkok pożegnałam (jak na razie bezpowrotnie) w 2017 roku, czyli dość dawno temu. Nie oznacza to, że wróciłam od razu do Polski. - Co to, to nie! Z duszą na ramieniu, jak zwykle ryzykując wiele, Porwałam się, na jeszcze większe szaleństwo. Jeśli ktoś czytał moją książkę "Alicja w krainie Tajów" do końca, to wie, co było dalej. Ci z Was, którzy nie mieli okazji zapoznać sie z ostatnim rozdziałem, dowiedzą sie teraz!  Otóż po pięciu latach mieszkania w Azji, zdecydowałam się na zmianę o sto osiemdziesiąt stopni. Spakowałam cały (najistotniejszy) dorobek w kilka walizek i odbyłam najd

TAJLANDIA BEZ TABU OCZAMI ALICJI/SPOTKANIE AUTORSKIE

  TAJLANDIA BEZ TABU OCZAMI ALICJI/SPOTKANIE AUTORSKIE Gościem spotkania będzie  Alicja Góralczyk-Ixtlapale , autorka książki „Alicja w krainie Tajów”. W 2012 r. stawia wszystko na jedną kartę, kupuje bilet w jedną stronę do Bangkoku i opuszcza swój ukochany Józefów. Daje sobie trzy miesiące na rozwikłanie swojej egzystencjalnej zagadki i odnalezienie w Azji odpowiedzi. Ostatecznie została w Tajlandii 5 lat. Podczas spotkania zapraszamy na czytanie fragmentów książki, rozmowę o Tajlandii oraz poczęstunek w tajskim stylu. Wstęp wolny. Miejsce:  Dom Nauki i Sztuki/Willa Frankówka w Józefowie Projekt „Modernizacja i renowacja budynku przy ul. Kard. Wyszyńskiego 2 w Józefowie mająca na celu dostosowanie obiektu do nowych funkcji: Domu Nauki i Sztuki” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Sanktuarium Prawdy w Pattaya

Co w życiu jest naprawdę ważne?  Po co żyjemy i co nas ogranicza?  Czy to nie absurdalne, że gatunek ludzki, który jest w stanie polecieć w kosmos, tak naprawdę nie wie o sobie prawie nic? Niektórzy z nas nie mają pojęcia czym są emocje, jak działa mózg i gdzie znajduje się pasmo oriona. Każdego dnia nasza cywilizacja uczy się czegoś nowego. Czy nadejdzie dzień kiedy sami sobie stanie my się alfą i omegą? Czy nauka i filozofia odnajdzie uniwersalną prawdę i odpowiedzi na najprostsze  wydawałoby się dla ludzi pytania? Jeśli tak, to gdzie należy szukać prawdy o życiu i świecie? Prawdy, która już jest, istniej i dzieje się nam zwykłym śmiertelnikom na codzień.  Jednym z miejsc, gdzie to właśnie PRAWDA sama w sobie, jest religią i filozofią to wyjątkowa tajska świątynia.  Prasat Satchatham, o której mowa, jest kolebką i punktem spotkań wszelkich wyznań, filozofii czy wiary w siłę wyższą.  Nie brakuje zatem akcentów religijnych z każdego zakątka świata, w tym rzeźby Jana Pawła II. Sankt

Savoir vivre w dżungli, czyli jakie zasady obowiązują podczas odwiedzin w wiosce Lahu. Jak dotrzeć do plemion?

W północnej części Tajlandii głównie w okolicach Chiang Mai, Chiang Rai oraz Mae Hong Sorn, żyje ok. 25000 osób. Do dzisiaj przemierzając najbardziej odległe od “naszej cywilizacji” miejsca, można spotkać ludzi, którzy są “żywym skansenem”, i jak najbardziej kontynuują swoje życie w sposób bardzo tradycyjny, aby niedosadnie nazwać go „prymitywnym". Zatem ruszamy na trekking w Tajskiej dżungli i odwiedziny w wiosce plemion górskich! To właśnie tych niezwykłych ludzi miałam okazję, poznać osobiście i spędzić z nimi kilka chwil. O takiej podróży — do odległej przeszłości, gdzie czas stanął w miejscu — marzyłam od kiedy pamiętam. A już zwłaszcza wtedy, gdy śledziłam odcinki "Kobiety na krańcu świata". Z programu dowiedziałam się o niesamowitych osadniczkach, potocznie nazywanymi „Żyrafami". Nie spodziewałam się tego po sobie, ale zahipnotyzowały mnie. Uznałam je za ówczesny cud świata i nie mogłam odkleić od ekranu telewizora wzroku. Zaciekawiła mnie ich wiara w siły

Kobieta, która uwięziła duszę dziecka w lalce

Oto historia kobiety,  która uwięziła duszę dziecka w lalce Mananya Boonmee, z kobiety na skaju załamania nerwowego, żyjącej w ubóstwie, stała się znaną w całej Azji milionerką. – Choć niektórzy okrzyknęli ją  oszustką – Dla wielu Tajów stała się bohaterką, potwierdzającą istnienie sił nadprzyrodzonych.      Zanim przeczytasz... Aby zrozumieć tę niewiarygodną historię, należy wspomnieć o kilku kwestiach:   Tajowie są Buddystami i animistami . Oznacza to, że wierzą w... duchy. – A dokładniej, że nie tylko ludzie, ale również zwierzęta, rośliny, a nawet martwe przedmioty posiadają duszę. Ale to nie wszystko! Uwielbiają symbolikę, w której doszukują się znaczeń. Czytają horoskopy. Chodzą do świątyń, ale nie tylko po to, aby się modlić! Często odwiedzają święte miejsca, aby spotkać się z mnichem, który wyznac