Witaj w kolejnym wpisie!
Czy zastanawialiście się kiedykolwiek nad tym, jakby wyglądało wasze życie gdybyście, np. zostali sami, albo ciężko chorzy czy odepchnięci przez nawet najbliższe osoby
Czy mieliście kiedyś tak wielki problem z własnym umysłem, że czuliście brak nadziei i chcieliście się poddać? A może nadal tkwicie z jakimś problemem i czujecie się przegrani?
Ten post jest dla tych, którzy szukaja ratunku.
Myślałam chwile nad tym, czym warto się z wami podzielić jeśli chodzi o Tajlandię. Wiele osób zadaje mi bardzo standardowe pytania związane o ciekawe miejsca, hotele, wyspy i przede wszystkim atrakcje czy pogodę. Zazwyczaj staram się odpowiadać na wiekszość wiadomości, co jest i dla mnie czasem nudne (wybaczcie). Wyobrażacie sobie, że od kilku lat ktoś pyta was o to samo?
- Czy jest gostaco w Tajlandii?
- tak, bardzo gorąco.
- Bardzo?
- Tak
- Yhy.
Światynia Thamkrabok pomaga wyjsc z nałogu alkoholowego oraz narkotykowego. "Thamkrabok" w tłumaczeniu na język polski brzmi "jaskinia bambusa", gdzie oferowane sa niestandardowe usługi. Światynia została wybudowana w 1956 roku, a swoją działalność rozpoczeła trzy lata pozniej. W ostatnim dziesiecioleciu miejsce to stało się popularne nie tylko dla Tajów, ale rownież dla ludzi z całego świata.
Thamkrabok stało się miejscem, gdzie każdy potrzebujacy może znaleźć pomoc. Nie ma żadnych opłat za terapie, a pobyt zaczyna sie od 7 dni do miesiaca maksimum. Wedlug statystyk, do tej pory ponad 100 000 osób uporało się ze swoimi problemami i wyszli z nalogów.
*1 THB =0.108992PLN
Czy zastanawialiście się kiedykolwiek nad tym, jakby wyglądało wasze życie gdybyście, np. zostali sami, albo ciężko chorzy czy odepchnięci przez nawet najbliższe osoby
Czy mieliście kiedyś tak wielki problem z własnym umysłem, że czuliście brak nadziei i chcieliście się poddać? A może nadal tkwicie z jakimś problemem i czujecie się przegrani?
Ten post jest dla tych, którzy szukaja ratunku.
Myślałam chwile nad tym, czym warto się z wami podzielić jeśli chodzi o Tajlandię. Wiele osób zadaje mi bardzo standardowe pytania związane o ciekawe miejsca, hotele, wyspy i przede wszystkim atrakcje czy pogodę. Zazwyczaj staram się odpowiadać na wiekszość wiadomości, co jest i dla mnie czasem nudne (wybaczcie). Wyobrażacie sobie, że od kilku lat ktoś pyta was o to samo?
- Czy jest gostaco w Tajlandii?
- tak, bardzo gorąco.
- Bardzo?
- Tak
- Yhy.
Po czym za moment znów ktoś
pisze to samo. Ale nie winie nikogo za to. Ja jestem mistrzynią głupoty i
zadawania głupich pytań. Nie mniej, nie chcąc za bardzo zbaczać z dzisiejszego
tematu, postanowiłam wam opowiedzieć o bardzo, ale to bardzo niezwykłym
miejscu.
Miejsce gdzie “osoby wyklęte” ze
społeczeństwa mogą dostać swoją szanse i wygrać własne życie.
W tym artykule opisuję co mogą
zrobić ci, którzy poszukują pomocy kiedy okazuje się, że jest się w totalnym
bagnie bez ucieczki, a prawdopodobienstwo wyzwolenia jest bardzo znikome.
UWAGA! Jest jeszcze szansa dla
takich ludzi.
O jakim bagnie mowa? O ludzkiej niewoli i
wplątaniu się w sidła uzależnieniń.
Jak zapewne większość z was wie Tajlandia,
a w tym Bangkok jest uznawany za stolice rozpusty, nieskończonych imprez i
najbardziej niebezpiecznych osób. To prawda. Sama w tym niejednokrotnie
uczestniczyłam i powiem wam, że to jest kolejny przykład na to jak bardzo
różnorodna jest Tajlandia. Najprawdziwsza “planeta” kontrastów.
Z jednej strony zasady moralne, buddyzm,
mnisi i świątynie z drugiej prostytucja i kompletny brak szacunku. No, ale
właśnie Tajlandia taka już chyba ma być. Jeśli jednak zastanawia was ta
"dobra" strona krainy uśmiechu to na pewno zaciekawi was Thamkrabok Monastery. Światynia Thamkrabok pomaga wyjsc z nałogu alkoholowego oraz narkotykowego. "Thamkrabok" w tłumaczeniu na język polski brzmi "jaskinia bambusa", gdzie oferowane sa niestandardowe usługi. Światynia została wybudowana w 1956 roku, a swoją działalność rozpoczeła trzy lata pozniej. W ostatnim dziesiecioleciu miejsce to stało się popularne nie tylko dla Tajów, ale rownież dla ludzi z całego świata.
Thamkrabok stało się miejscem, gdzie każdy potrzebujacy może znaleźć pomoc. Nie ma żadnych opłat za terapie, a pobyt zaczyna sie od 7 dni do miesiaca maksimum. Wedlug statystyk, do tej pory ponad 100 000 osób uporało się ze swoimi problemami i wyszli z nalogów.
Czy trzeba mieć pozwolenie na pobyt w świątyni?
Teoretycznie wstep jest wolny i każdy kto przebywa w Tajlandii może odwiedzić
to miejsce. Jeśli chodzi o wymagania i zasady, to osoby, które zdecyduja się na
kuracje, są proszone o przekazanie swojego paszportu oraz wszystkich pieniedzy,
które ze sobą posiadają. Inne wartościowe rzeczy również są przechowywane w
bezpiecznym miejscu i zostają oddane w momencie ukonczenia programu. Pacjenci
dostaja vouchery na jedzenie w restauracji oraz zakupy w sklepie. Kontakt ze światem
zewnetrznym jest bardzo ograniczony. Nie można posiadac telefonu ani komputera.
Program teoretycznie jest bezpłatny, jednak należy pamietać, że wskazane są
dotacje na dalszy rozwój uzdrowiska. Podczas pobytu, obowiazuja specjalne
czerwone uniformy.
Jeśli natomiast chodzi o poglądy religijne, to nie ma
potrzeby, aby konwertować się na Buddyzm. Przedstawiciele każdej religii sa
mile widziani. Należy jednak pamietać, aby przestrzega zasad, szanować tajska
kulture.
Na czym polega terapia...
Ceremonia wymiotowania.
W wielu terapiach leczacych uzależnienia,
istnieje przeświadczenie, iż wymiotowanie oprócz wzbudzania awersji do alkoholu i narkotyków ma na celu
oczyszczenie. Z tego właśnie powodu osoby, które zdecydują się na pobyt w
świątyni powinny przez pięć pierwszych dni pobytu uczestniczyć w ceremonii
wymiotowania. Mnisi do tego zabiegu przygotowują odpowiednie napary z ziół,
które ten proces przyspieszaja. Co dokladnie znajduje sie w tej mieszance? Nie
jest wiadome, ale podobno zawiera wiecej niż sto składników. Ta specjalna
mixtura zostala wymyślona przez założyciela świątyni, a jej receptura jest
tajemnicą.
Po ceremonii, pacjeci muszą pić bardzo dużo wody, która również
pomaga w całym procesie detoksykacji. Ceremonia trwa ok. 20 min, a magiczna
substancja utrzymuje sie w organizmie przez godzinę.
Medytacja i mantry..
Podczas całego cyklu uzdrowienia, pacjeci uczestniczą dodatkowo w kursach
uczących medytacji i wyciszenia. Mnisi uczą swoich podopiecznych specjalnych
technik, które później można stosowac samemu w domu. Medytacja jest sprawdzonym
sposobem na rozładowanie stresu i niesamowicie pomocnym narzędziem i ratunkiem
przed "chorym umysłem", zwlaszcza na początku, kiedy osoby
uzależnione chcą zerwać z nałogiem. Podczas zajeć z medytacji, pacjęci dostają
specjalne mantry. Mantry są zapisane na papierze ryżowym, a ich słowa
skierowane są tylko i wyłącznie do odbiorcy i nikt poza nim znać ich nie musi.
Według mnichów mantry są bardzo skuteczne, aby uspokoić umysł, zwlaszcza kiedy
mysli są chaotyczne, a organizm dopomina się o groźną substancję.
Lokalizacja:
Thamkrabok Monastery znajduje się w odległości 130 km jadac na północ od
Bangkoku pomiedzy Sara Buri, a Phra Phuttabat, po drodze doLop Buri.
Jak dojechać : Taxi z Bangkoku kosztuje ok. 2500THB* Autobusem ze stacji Mo Chit – koszt biletu mniej niz 200THB (podroz zajmuje do 3 godzin). Pociag do stacji Sara Buri plus dojazd na miejsce taxi ok. 30 min.
Jak dojechać : Taxi z Bangkoku kosztuje ok. 2500THB* Autobusem ze stacji Mo Chit – koszt biletu mniej niz 200THB (podroz zajmuje do 3 godzin). Pociag do stacji Sara Buri plus dojazd na miejsce taxi ok. 30 min.
*1 THB =0.108992PLN
No tak! Pewnie! Ja blondyneczka z niebieskimi oczkami polecę do Tajlandii oddam dokumenty telefon dowód kartę. I zostanie po mnie wspimnienie jak po Magdalenie Żuk. Świetny pomysł na samobójstwo
OdpowiedzUsuń