Dziękuje, że odwiedzasz mojego bloga i ciekawi cie kolejny artykuł!
Jeśli śledzisz przygody Alicji w krainie Tajów to zapewne wiesz, że zawsze wynajduje najcenniejsze rzeczy i informacje warte twojej uwagi.
Dziś nie będzie inaczej.
Jeśli śledzisz przygody Alicji w krainie Tajów to zapewne wiesz, że zawsze wynajduje najcenniejsze rzeczy i informacje warte twojej uwagi.
Dziś nie będzie inaczej.
Czas na kolejny czad i magiczne miejsce w Tajlandii. Kolejny „must see”
na mojej liście, czyli:
"Największe muzeum świata na świeżym powietrzu. Z lotu ptaka w
kształcie Tajlandii”
"Tajlandia w
pigułce dla osób, które mają ograniczony czas, a chciałyby zobaczyć jak
najwięcej. Ancient Siam jest idealnym rozwiązaniem. Miejsce to zapiera dech w
piersiach zachwycając odwiedzających niezwykłymi pomnikami przyrody, budowlami
i światyniami".
Jeśli chodzi o mieszkanie w Bangkoku to zapewne wiele osób potwierdzi, że
jest to męczące. "Betonowa klatka" bez dopływu świeżego powietrza i
orzeźwienia daje się w znaki. Nie zawsze da się znaleźć miejsce na zewnątrz,
które pomimo ciągłego upału daje ukojenie pod cieniem drzew. Jeśli szukacie
ucieczki od zatłoczonego miasta wybierzcie się do "Ancient City".
Miejsce to jest tzw. „zielonymi płucami” Bangkoku. Wewnątrz znajduje się mnóstwo roślin i stawów. Tu na pewno możemy odpocząć od zmęczonego smogiem miasta. W środku muzeum, znajduje się wiele alejek i oznakowanych dróg rowerowych. Jest to wyjątkowe miejsce przystosowane do ruchu pieszego, jak również pojazdów motorowych tj. "golf carty" (od 150B/godzinę – wymagane prawo jazdy).
Co można zobaczyć i zakochać się w tym miejscu?
Od pomników, poprzez wyspy, mosty, pałace, fontanny, meczety, świątynie
na wodnym markecie kończąc.
Dzień spędzony w Ancient City daje wrażenia odbycia wycieczki dookoła
Tajlandii.
W ciągu kilku godzin można zobaczyć dawny styl, sztukę i piękno krainy uśmiechu. Zdecydowanie miejsce godne uwagi ze względu na możliwość obcowania z wiarygodnymi kopiami eksponatów do których nie uda się dotrzeć podczas pobytu na wczasach.
W ciągu kilku godzin można zobaczyć dawny styl, sztukę i piękno krainy uśmiechu. Zdecydowanie miejsce godne uwagi ze względu na możliwość obcowania z wiarygodnymi kopiami eksponatów do których nie uda się dotrzeć podczas pobytu na wczasach.
Historia powstania Muzeum..
Muzeum powstało z myślą, aby w jednym miejscu zgromadzić cały dobytek
kulturowy Tajlandii z różnych epok. Znajdziemy najważniejsze zabytki, które
były niezwykle ważne dla mieszkańców dawnego Syjamu. Zwiedzają Ancint Siam,
możnaodnieść wrażenie wędrówki w czasie. osobiście powiem wam, że jest ogromnąfrajdą odwiedzać coraz to miejsca i epoki tego kraju.
Na samym początku przy zakupie biletu, otrzymacie mapę i "elektronicznego przewodnika" (dostępny w wielu językach, niestety nie ma polskiego). Na mapie są oznaczone i ponumerowane wszystkie zabytki. Przyznam, że jest to ogromne ułatwienie, bo jest tego od groma!
Mimo, iż cena za wstęp nie należy do najniższy,to i tak warto się tam
wybrać.
Chocby dlatego by poznać dorobek Tajlandii z dziejów
prehistorycznych, Dvaravati, Srivichai, Lopburi, Lanna, Lan Chang, Sukhothai,
U-tong, Ayuttaya, Thonburi oraz Rattanakosin.
Pomysłodawcą i właścicielem Ancient Siam był Tajski milioner i patron
sztuki Lek Viriyaphant.
Pierwotnie pomysł na zagospodarowanie terenu o
powierzchni 200 akrów (0.81km2), było urządzenie pola golfowego na którym
znajdowałyby się miniaturowe zabytki tajskiej kultury. Jednak, Po pewnym
czasie Lek Viriyaphant zorientował się, że większość oryginalnych zabytków jest
bardzo zniszczona lub nie istnieje. Doszedł więc do wniosku, że wykupioną
ziemie przeznaczy na sprowadzenie oryginalnych eksponatów i ich odbudowę.
Resztę natomiast nie istniejących już, postanowił zrekonstruować w oryginalnym
rozmiarze tj. np Pałac w Ayutthaya zniszczony przez Birmańczyków w 1767
roku.
Komentarze
Prześlij komentarz