"Staic sie" czy "byc stajonym" oznacza zaadoptowanie sie do zasad panujacych w Tajlandii i postepowanie w zgodzie z nimi. W skrocie zachowywanie sie po tajsku przez bialych czyli farangow. To co wczesniej budzilo SZOK czy zdumienie staje sie "NORMALNE". Przyklad 1: jadacy 10 km /h trasa szybkiego ruchu dziwny pojazd trojsladowy z parujacym grillem i tajska rodzina. Przyklad 2: Tajska babcia jadaca 100 km / h na najnowszym sportowym motocyklu. Dzisiaj bedac juz poniekad 'stajona' udalo mi sie wywolac smiech u Tajow. Jak sie to stalo? Ah! podczas przerwy na lunch - tak pracuje rowniez w sobote... Postanowilam jak najbardziej kreatywnie wypelnic te poltorej godziny luki. Po pierwsze lunch! Jestem glodna jak wilk. Na szczescie w Krainie Usmiechu pysznego jedzenia nie brakuje. Szczerze nie wyobrazam sobie Tajow bez jedzenia. To w ich kulturze rownie tragiczne jak odciecie doplywu tlenu. No way! :P Dzis wybieram jedno z moich u...
2012 r. Alicja stawia wszystko na jedną kartę, kupuje bilet w jedną stronę do Bangkoku i opuszcza swoją ukochaną Polskę. Daje sobie trzy miesiące na rozwikłanie swojej egzystencjalnej zagadki i odnalezienie w Azji odpowiedzi. Ostatecznie została w Tajlandii 5 lat. 2017 roku, bezpośrednio z Tajlandii rusza do Meksyku, a to za sprawą głosu serca. Z duszą na ramieniu rozpoczyna kolejny zadziwiający etap życia. Nowe doświadczenia, wiedza i odmiana pochłaniają Alicję na kolejne 7 lat...