Tajlandia czyli raj na ziemi, raj nad rajem i rajski raj ;)

Czy Tajlandia jest rajem na ziemi?

Wielokrotnie przeglądając artykuły ekspertów mieszkających w krainie uśmiechu można znaleźć takie określenia jak "raj", "najlepsze jedzenie" najpiękniejsze kobiety", "rajskie plaże", "pogoda jak w raju". Ogólnie "raj nad rajem i rajski raj". Niejednokrotnie czytając tego typu kolorowe wypowiedzi chce mi sie śmiać, ale bynajmniej nie dlatego, ze sie z tym niezgadzań, ale dlatego, ze sama mieszkam w tym raju od kilku lat.

A jak naprawdę jest z tym wspaniałym miejscem i czy czasami ta cała rajskosc nie daje w kość zwykłym śmiertelnikom?
Czy nie za wcześnie ja jaki i inni ekspaci postanowiliśmy zamieszkać w raju będąc jeszcze na ziemi?

Jak to jest z tym życiem w Tajlandii i czy rzeczywiscie jest to raj na ziemi?

Po pierwsze jeśli się mieszka na stałe w raju to wiedz, ze nie będziesz codziennie na plaży pośród palm (chyba, ze udalo Ci sie zamieszkac poza stolica). Pamiętaj, ze jeśli pracujesz w biurze czy innym miejscu w którym wymagane jest odpowiednie ubranie ( długi rękaw, spodnie) jest ci nieustannie gorąco.
W najbardziej mroźnym okresie w Tajlandii temperatura odczuwalna wynosi Ok. 30 stopni.

No i pytanie jak z tym żyć?
Po pierwsze trzeba sie przyzwyczaić i od razu powiem, że dla kogoś kto nie lubi sie pocić to będzie męka. Do bycia nieustannie zgrzanym i mokrym trzeba sie przyzwyczaić.

Po drugie jeśli sie pracuje w stolicy Tajlandii czyli Bangkoku można zapomnieć o byciu w ciagu tygodnia na plaży. Najbliższy kurort jest oddalony o conajmniej 2-3 godziny jazdy samochodem. Prosty wniosek, drinki pod palmami dostępne są w weekendy.
Ale jeśli mam być optymistka, a z natury jestem to można sobie to jakoś rekompensowac.
Dla osób, które nie mieszkały w tropikach powiem, iż każdy nowszy budynek mieszkalny posiada basen. To jest niemalże standard i chwała za to.

Mimo, iż nie codziennie mogę doświadczyć przebywania w raju ( mam na myśli wyspy) mogę codziennie do woli pluskać sie w wodzie. Niektóre baseny wyglądają niesamowicie pięknie. W końcu relaks w wodzie na 30 pietrze z panorama Bangkoku osobiście mi sie nie znudził. A mieszkam w Tajlandii 4 rok ! To jest piękne i jak wrócę do Polski to będę tęsknić za tym rajem czy to w Bangkoku w basenie czy na którejś z wysp.