Prawdziwa historia kobiety, która wskrzesiła duszę dziecka i zamknęła ją... w lalce. Niektórych ludzi możemy nazwać wariatami czy dziwakami, jednak to właśnie oni wychylają sie przed pospolity szereg, po to, aby zmienić świat. - Czy na lepsze?
Mówi się: - Uważaj o czym marzysz, bo marzenia sie spełniają!". Oczywiście można się z tym niezgadzać, jednak w Tajlandii nie ma rzeczy niemożliwych. - Do teraz tak uważam i nieustannie trzymam się zasady - Niemożliwe? Nie istnieje! - I dobrze! - Dzięki temu, wiem, że świat nie musi być systemowo poukładany, jednolity i przewidywalny. Są miejsca na Ziemi, które rządzą się swoimi własnymi regułami (lub ich brakiem) i nic nie wskazuje na to, że cokolwiek się zmieni. Przynajmniej jeszcze nie teraz... Ale! Dzięki temu można go (ten nasz świat) kosztować, doświadczać zmysłami, a nie koniecznie logiką.
Na dowód tego, podzielę się z Wami drodzy czytelnicy, historią pewnej tajskiej kobiety. Zwykłej, gosposi w średnim wieku. Samotnej. Znudzonej życiem, ale przede wszystkim nieszczęśliwej. Jej los był na tyle okrutny, że skazał ją na samotność. która spełniła swoje największe marzenie. Takie, które było niemożliwe.
"Look Theb"- cudowne dziecko to nowość (kilka lat temu...), podbijająca
serca Tajów, która w szybkim tempie rozwija się i staje się hitem na wielka skalę!
Pewnego dnia uznala, ze przede wszystkim
brakuje jej towarzystwa, kompana, ktory będzie jej towarzyszył na dobre i na
zle oraz nie opuści jej nigdy. Pomysł ten dal jej do myślenia i zaczela sie zastanawiac - Czy drugi człowiek lub Związek zapewni
wymarzone szczescie? Czy ludzie jako ludzie sa dla siebie stworzeni i posiadanie
meza, zony czy dzieci jest gwarancja udanego życia?
Mama Ning uznała, ze człowiek jako istota
"nieidealna" takiej gwarancji jej nie da. Bo w końcu kto jest w
staniezajrzec we własna przyszlosc? Mysli i pragnienie szczescia w końcu daly Mama
Ning na tyle do myślenia, ze w glowie rozgoryczonej Tajskiej, samotnej kobiety
w średnim wieku zrodziła się pewna nadzieja. Mama Ning , postanowiła kupic sobie lalkę, zwyczajna, jaka
bawia się dzieci. Jednak, ze jej lalka nie mialabyc zwykła zabawka, a osoba,
która żyje w ciele lalki.
Narodziny
“Petch,”lalki z dusza dziecka
Po zakupieniu lalki Mama Ning, podjela się
dalszemu planowani i realizowaniu swojego pomysłu. Lalka, która kupila nie byla
jeszcze “zywa”istota. Kobieta postanowila stworzyć dla niej jej własna dusze,
która zamieszka w jej ciele. Dusza, która stworzyła dzięki swojej
nadprzyrodzonej mocy (jak wyznaje) przekazała lalce i nazwala ja “Petch”.
Obecnie Petch jest jej dzieckiem i ma ok. 3
lat. Petch po zakupie został odpowiednio
przerobiony. Mama Ning zmienila jego wizerunek na taki jaki jej się podobał. Do
korpusa lalki wsypała nasiona, jako symbol życia oraz nadania odpowiedniej wagi
tożsamej z realna waga dziecka. Tak, wiec od kiedy pojawił się Petch zycie
mamay Ning, jak sama twierdzi, zmieniło się diametralnie. W końcu miala to o
czym marzyła czyli kogoś kogo kocha. Petch posiadający dusze dziecka przynosi
szczecie i powodzenie w życiu kobiety.
W krótkim czasie wiesci o “Cudownym dziecku”
rozniosła się wsrod Tajów, którzy sa spragnieni wszelkich wynalazków
przynoszących szczescie oraz pieniądze. Look Theb to nowa nazwa dla lalek,
które w Tajlandii sa uznawane co raz czesciej jako zywe istoty i tak tez sa
traktowane.
Obecnie co raz więcej osob posiada “God’s
Child” ze wzgledu na gleboka wiare Tajów w duchy, zjawy, przesady i wszelkie
zabobony oraz wszelkie rzeczy które je odstraszaja. Lalki staly się, wiec
symbolem szczescia i dostatku. Nawet znane gwiady telewizyjne i celebryci nigdzie
sie bez nich nie ruszaja. Lalki sa, wiec zabierane do restauracji, parkow,
pracy, a nawet w dalsze podroze samolotem. Tajska linia lotnicza Thai Smile
Airways, wrowadzila nawet zakup oddzielnych miejsc dla lalek na czas lotu, aby
nie musialy byc przechiwywane w lukach bagazowych. Serwuje się im rowniez
odpowiednie menu.
Jak twierdza posiadacze Look Theb, dzięki
niezwyklym zdolnosciom Mamy Ning lalka posiada prawdziwa dusze dziecka. Tu
pojawia sie, wiec dosc istotne pytanie, skad Mama Ning bierze dusze, które
ofiarowuje swoim lalkom? A odpowiedz zna tylko ona sama, ale jak twierdzi,
dusze nie naleza do zadnego zmarlego dziecka, a sa tworzona od nowa. Co więcej moze przekonywac Tajów do zakupu
Look Theb to fakt, ze prawdziwe dzieci stwarzaja wiele problemow. Potrafia byc niegrzeczne
i placza, a Look Theb jest dzieckiem idealnym, a dodatkowo przynosi szczecie-
jak twierdza niektorzy jej posiadacze.
Swoim wspanialym odkryciem Mama Ning
postanowila podzielic sie z innymi i otworzyla swoj wlasny sklep. Niektore
lalki posiadaja prawdziwe ludzkie wlosy oraz cala game asortymetow do
pielegnacji i ozdabiania. Mimo wszystko lalki maja swoj charakterystyczny “creepy
look” (niektorzy poruwnuja je do znanej z horrorow “laleczki Chucky”), ktory po
prostu podoba sie samej ich tworczyni. Cena niekorych Look Theb przekracza
nawet 20 000THB (2 000PLN).
![]() |
Niektorzy rodzice kupuja swoim lalkom bizuterie ze zlota |
![]() |
Lalki sa tez zabierane do mnichow, aby namalowali im magiczne tautaze, ktore posiada niemalzy kazdy w Tajlandii.LINKI: Instagram - artykuł |
Świetny artykuł :) Kto mógł pomyśleć że coś co nam w Europie wydaje się śmieszne, w Tajlandii jest całkowicie normalne.
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Mnie Tajlandia zadziwia caly czas. Czasami sie czuje jakbym byla na misji na Marsa haha :)
OdpowiedzUsuń